Kierunek na przyszły rok. Norwegia

Przyznaję że zaniedbałem bloga, zaniedbałem też swoje pasje i plany wyjazdowe odłożyłem gdzieś na bok. Nadmiar pracy zbyt szybko powoduje to że zapomina się o tym co w życiu ważne.
Dobrze że ktoś czasem potrafi o tym przypomnieć:).

Postanowiłem w przyszłym roku pojechać motocyklem do Norwegii. Wyjazd tak bardzo wstępnie planuję na koniec maja. Do zdobycia jest Nordkapp, mekka motocyklistów podróżników obowiązkowa do zaliczenia.
Dokładniejszego planu na trasę nie mam ale to u mnie normalne. Jest kilka wyjątkowych miejsc, które koniecznie muszę zobaczyć ale bardziej sama podróż jest przygodą niż zaliczanie atrakcji turystycznych. Tym razem wyjazd będzie prawdopodobnie w większości po drogach asfaltowych chociaż będę starał się je unikać jak tylko się da. Oczywiście podstawowa zasada moich podróży będzie zachowana, czyli 100% noclegów pod namiotem na dziko i po taniości. Konserwy rybne i fasolka z puszki to będzie podstawowe menu :)
Taki wpis traktuję dla samego siebie jako pewnego rodzaju deklarację na piśmie. Teraz już nie będę się mógł wykręcić, chyba że wypadnie coś poważnego. W dzisiejszych bardzo niespokojnych czasach niestety nic nie wiadomo....

Zdjęcie z mojej nurkowej wyprawy do Norwegii w 2010 roku.